Może trochę wstyd przyznawać się do tego, że zamiast kontemplować cud boskich narodzin atmosferę świąt odczuwam głównie przepuszczając setki ciężko zarobionych złotych na prezenty, świąteczne kreacje i limitowane zestawy kosmetyków…które oczywiście muszę mieć. Bo są limitowane. Przecież. I już drugiej okazji na pewno nie będzie. Na pewno. Na stówę. Na milion procent. No bo co z tego, że za rok kosmetyki będą dokładnie te same tylko w innych opakowaniach skoro właśnie będą w innych opakowaniach, a opakowanie robi dużą różnicę, no i zawsze jest 1% szans, że ten tusz nie będzie jednak jakimś cudem już za rok dostępny, a nie mogę przecież ryzykować nawet w tym 1% że zabraknie go w mojej toaletce, poza tym potrzebuję go już, teraz, natychmiast! No i co jak za rok nie będzie już 20% zniżki w Sephora?! Co wtedy, ja się pytam, już chyba lepiej wykupić teraz cały asortyment na zapas niż ryzykować, że trzeba będzie kupować bez zniżki, bo potem będę żałować i w brodę sobie pluć, że nie kupiłam wtedy kiedy taniej było……..prawda?… PRAWDA??!!!
Ostatnie wpisy
About me

This error message is only visible to WordPress admins
Error: Access Token for mymoodbook is not valid or has expired. Feed will not update.
There's an issue with the Instagram Access Token that you are using. Please obtain a new Access Token on the plugin's Settings page.
If you continue to have an issue with your Access Token then please see this FAQ for more information.
Error: No posts found.
Make sure this account has posts available on instagram.com.
Najnowsze wpisy
Najpopularniejsze
Tag cloud
anti-aging
bag
beauty
Berlin
beuty
bride
buty
christmas
city
clarins
cosmetics
december
Delhi
dress
earrings
fashion
fit
fitness
holiday
home
kolczyki
kosmetyki
Krakow
London
makeup
makijaż
moda
outfit
party
presents
santa
serum
shoes
shopping
siłownia
stylizacja
sukienka
torebka
trener
trener personalny
trening
Warsaw
Warszawa
wedding
xmas